Archiwum 15 października 2003


paź 15 2003 **K44,GrUbY cZaRnY kOt**
Komentarze: 1

                                                                                                                                                                                 

 Hehe ta piosenka jest cudna..i choc nikt tu nie zaglada ja musze dodawac te texty..a i nie chce mi sie rozdzielac textu..wiec bedzie w takiej postaci...

Gruby, czarny kot wlazł na płot i mrugaGruby, czarny kot będzie to bajeczka nie długa Więc spoglądasz w repertuar Sprawdzasz co jest grane A tam kot, gruby, czarny o kurwa przejebane A na domiar złego, premiera w piątek 13-tego Sekstyn, Marsa z Saturnem Nabyć trumnę może urnę? Spisać w testamentach W imię ojca, syna, ducha, amen Ostatnia krew, blef Logice wbrew Czujesz krwi zew Kot znów czyha jak lew, By porwać cię w tany Choć wyimaginowany Tańczy z gracją jak Red Aster A ten taniec czy to czcza, W którym kruszy, kosteczki na cząsteczki Z siłą łamacza Znów rozpaczasz, gdy tłusty cię przytłacza Za 15 do roboty, trzeba użyć wybielacza Lub kwitnie takowy, czarny wykwit na twarzy Waży twą okazję, co od dawna się marzy Ażeby zdechł, pech co wygląda jak kot W kształcie obsesji Co powodem jest do presji Gruby czarny kot, on przebiegł nam drogę A chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek A chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek A chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek A chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek Niespodziewanie Gruby czarny wróg przemyka Od krawężnika do krawężnika i za rogiem znika Gonić skurczybyka, bo przynosi mi chochlika (Ihahaha) Gra nie warta świeczki Ludzie i człowieczki, wyszukują ścieżki Bez skrótów czarnej jak porzeczki A laseczki, na studnióweczki Ubierają czerwone majteczki Chociaż miały cztery lata haróweczki Piotrusiem, Michałeczki, Marcusie i Basteczki Wierzę, że nie wierzę w nic i tutaj pieska grzebią Mości panie, nic się nam nie stanie Przesad to głupota, dla plebsu i chłopa Minie zima złotko, wszystko będzie spoczko Jak nie będzie okej Gonić będziem kota bo tak Gruby czarny kot przebiegł nam drogę A chuj mu w dupe nawet 13-tego w piątek Co się stało? Gruby czarny kot spróbował I mu się udało Przebiegł drogę i się schował Mało brakowało Żeby był dobry dzień Trzy kroki w tył, jest nadziei cień Ale ze mnie leń Nie wiem czy to zmieni coś Jak na złość, nie cofnę się nawet o włos Zabobony śmieszą mnie jak Tadeusz Broś Zabobonom mówię nie, zabobonom dość Czuję się dobrze i jebie mnie jak jest pogoda Która godzina i jaki dzień tygodnia Pech, to świnia na dodatek niewygodna Wdech i wydech, to metoda dzisiaj modna Każdy tu ma jazdę to jasne Ujrzę grubego, czarnego nim zasnę A potem w sobotę Pożegnam się z kotem Chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek Gruby, czarny kot przebiegł nam drogę, chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek Gruby, czarny kot przebiegł nam drogę, chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek Gruby, czarny kot przebiegł nam drogę, chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek Gruby, czarny kot przebiegł nam drogę, chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek Gruby, czarny kot przebiegł nam drogę, chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek Gruby, czarny kot przebiegł nam drogę, chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek Gruby, czarny kot przebiegł nam drogę, chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek Gruby, czarny kot przebiegł nam drogę, chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek

texty_hermi13 : :
paź 15 2003 **LiRoY, I cO dAlEj??**
Komentarze: 0

Ta piosenka jest dla wszystkich pieknych szlugarzy i lasek ktore chca zostac kurwami:)

 

Był zupełnie zwyczajny dzieciak miał 14 lat

Uczył się dość dobrze zaczął poznawać świat

 Każdy matce mówił jaki chłopak jest wspaniały

 Jaki mądry choć dopiero taki mały

 Wszystko było piękne takie poukładane

 Wszystko było z góry wręcz zaplanowane

 Jednak wszystko się skończyło piękne czasy minęły

 Kiedy w jego życiu dragi sie zaczęły

 Najpierw zaczął palić w szkolnym kiblu marihuane

 Nie przypuszczał wtedy że już wszystko przejebane

 Gdyż potem jednak sama trawa nie wystarczy

 Sięgnął więc tym razem po narkotyk twardszy

W końcu doszło do tego że zaczął dawać w kanał

 Jednak nikt z rodziny tego dostrzec sie nie staral

 Aż pewnego dnia kiedy nieźle był nagrzany

Z 10 piętra wyskoczyły wszystkie plany

2. Ona lubiła imprezy lubiła dobrze się bawić

 Codziennie próbowała zabawą szarość dnia zabić

 Lubiła to robić niemal w każdej pozycji

Miała codziennie wiele propozycji

 Była lubiana przez miejscowych kolesi

Był nawet jeden który dla niej sie powiesił

Robiła to często i bez prezerwatywy

W końcu zaszła w ciążę i podcieła sobie żyły

W szpitalu lekarze ledwo ja uratowali

 Kiedy doszła do siebie obiecała sie poprawić

 Chciała urodzić dziecko, skończyć szkołę, mieć rodzine

Zerwać z libacjami, brudnym seksem, prostym winem

Lecz wszystko to runęło nim powstało

 Lekarze powiedzieli jej co sie okazało

 Miała AIDS i dla niej skończył się świat

 A miała zaledwie 16 lat

3.Umrzeć to nie sztuka natomiast sztuką jest żyć

Prawdziwym arcydziełem - żyć i nie zejść na psy

 Więc naucz sie częściej siebie kontrolować

Bo bardzo łatwo jest w piachu wylądować

 Dragi i sex to bardzo śliska sprawa

 To w żadnym wypadku nie jest kurwa zabawa!

Więc zanim coś zrobisz zastanów sie długo

 Bo później i dla ciebie może też być za późno!

 So watch yo'step, you gettin 'high; 'Cause life's a bitch & then you die. x2

texty_hermi13 : :