Archiwum październik 2003


paź 17 2003 **Owal/Emcedwa,Pełen pokus
Komentarze: 1

Lewera..hehe masz swojego songa:P

 

Ha- ha - ha

 Rapowy dialekt powtarzany stale w prasie

 hiphop jest na czasie

 burdel sprzedawany hurtem

 Nie chciałeś w tym uczestniczyć

 - chciałeś stać obok zamiary spełzły na niczym

 - no bo trudno być sobą

 Gdy z każdą dobą za ustępstwa zarabiałeś komplet

 - byłeś kontent kata z coraz wyższym kątem

 Katem oka spoglądałem jak popadasz w przeciętność - złudną

Tłumacząc, że to tylko gorące rapowe - ha

 Główną zasadą przestała być niezależność

Gdy - Ci przypomniałem o tym wpadałeś we wściekłość rozpętało się piekło - pękło jakieś ogniwo utraciłeś prawdziwość

Chiwość - zwyciężyła Chciałeś mieć władzę równą - bossom ,

 dziś wracasz boso Bo są sprawy których nie załatwisz kasą

- złapany na lasso show biznesu

Straciłeś wolność hip-hop i świat pełen pokus Cię połknął !!

 ref: 2X Pełen pokus brokat błyszczy - zaślepia to co widzisz i niszczy Rap to nie opcja dla korzyści Mezo - Mezo Pieprze ten wyścig zatrzymam się tu - pozostając czysty Wie - wielu jak sądzę myśli że błądze I z lirycznym arsenałem - przed siebie wytrwale !!

 Świat pełen pokus - jak osiedla pełne bloków zaś ziemia nie ma zwrotów -

ja jestem gotów Podróżować drugą klasą

 - zasady siłą naszą Dopierdalam wiersze pieszcze je do

 - pierwszej - gorący ? Laski nie będą piszczeć

 Patrz na rap krytyczniej - odbiegasz od wytycznej do przodu bez strat

- kasa synonim rap !

Plastik na bilbordach - czujesz ten smak ?

 To bierz to - weź to - sprzedaj się jak kurwa

Scyzoryk z Kielc - z kąd ten kutas się urwał?

 Ja komentuje gówna -

Choć i mi dorównaj

Nielegal domem rapu - a nie wielka wytwórnia

 Łatwe , proste teksty - daj kicz tak jak na festyn

 Świat pełen pokus - idź precz z tym !

Show bez perspektyw - jak na sezon prospekty

 Przeciwnie robię rap i czuję się potrzebny

 ref: 2X

 Zmagam się i wymagam tego także od was W rap - grze nie może liczyć się tylko tani pokaz z górki łatwiej - lecz to wysiłek daje satysfakcję Wyzwania - ryzykowne akcje na to kładę akcent Ja chcę wspinać się - z ciężką doświadczeń walizą dzięki temu oczy widzą coraz szerszy horyzont I oto chodzi - w końcu po to tu jestem - aby cieszyć słowem I wzbudzać respekt - tekstem ! Wiesz - Mess że to test i wiesz gdzie leży kres - 400 LS Ej ! chcę mieć to też - świat pełen pokus , jak baśnie pełne smoków Jak ballady, szlachetnie mieczem smoczy łeb zetne W imię prawdy WLK ! old star - to nówka To rzemiosła - krytyka takich postaw Czujny dwa , cztery ha pełen pokus świat Uważam na to wszystko jak Kasparow na - Mat

ref : 4 X

Wiem ze text moze byc zle podzielony,ale nie chce mi sie nad tym myslec:P

texty_hermi13 : :
paź 15 2003 **K44,GrUbY cZaRnY kOt**
Komentarze: 1

                                                                                                                                                                                 

 Hehe ta piosenka jest cudna..i choc nikt tu nie zaglada ja musze dodawac te texty..a i nie chce mi sie rozdzielac textu..wiec bedzie w takiej postaci...

Gruby, czarny kot wlazł na płot i mrugaGruby, czarny kot będzie to bajeczka nie długa Więc spoglądasz w repertuar Sprawdzasz co jest grane A tam kot, gruby, czarny o kurwa przejebane A na domiar złego, premiera w piątek 13-tego Sekstyn, Marsa z Saturnem Nabyć trumnę może urnę? Spisać w testamentach W imię ojca, syna, ducha, amen Ostatnia krew, blef Logice wbrew Czujesz krwi zew Kot znów czyha jak lew, By porwać cię w tany Choć wyimaginowany Tańczy z gracją jak Red Aster A ten taniec czy to czcza, W którym kruszy, kosteczki na cząsteczki Z siłą łamacza Znów rozpaczasz, gdy tłusty cię przytłacza Za 15 do roboty, trzeba użyć wybielacza Lub kwitnie takowy, czarny wykwit na twarzy Waży twą okazję, co od dawna się marzy Ażeby zdechł, pech co wygląda jak kot W kształcie obsesji Co powodem jest do presji Gruby czarny kot, on przebiegł nam drogę A chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek A chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek A chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek A chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek Niespodziewanie Gruby czarny wróg przemyka Od krawężnika do krawężnika i za rogiem znika Gonić skurczybyka, bo przynosi mi chochlika (Ihahaha) Gra nie warta świeczki Ludzie i człowieczki, wyszukują ścieżki Bez skrótów czarnej jak porzeczki A laseczki, na studnióweczki Ubierają czerwone majteczki Chociaż miały cztery lata haróweczki Piotrusiem, Michałeczki, Marcusie i Basteczki Wierzę, że nie wierzę w nic i tutaj pieska grzebią Mości panie, nic się nam nie stanie Przesad to głupota, dla plebsu i chłopa Minie zima złotko, wszystko będzie spoczko Jak nie będzie okej Gonić będziem kota bo tak Gruby czarny kot przebiegł nam drogę A chuj mu w dupe nawet 13-tego w piątek Co się stało? Gruby czarny kot spróbował I mu się udało Przebiegł drogę i się schował Mało brakowało Żeby był dobry dzień Trzy kroki w tył, jest nadziei cień Ale ze mnie leń Nie wiem czy to zmieni coś Jak na złość, nie cofnę się nawet o włos Zabobony śmieszą mnie jak Tadeusz Broś Zabobonom mówię nie, zabobonom dość Czuję się dobrze i jebie mnie jak jest pogoda Która godzina i jaki dzień tygodnia Pech, to świnia na dodatek niewygodna Wdech i wydech, to metoda dzisiaj modna Każdy tu ma jazdę to jasne Ujrzę grubego, czarnego nim zasnę A potem w sobotę Pożegnam się z kotem Chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek Gruby, czarny kot przebiegł nam drogę, chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek Gruby, czarny kot przebiegł nam drogę, chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek Gruby, czarny kot przebiegł nam drogę, chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek Gruby, czarny kot przebiegł nam drogę, chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek Gruby, czarny kot przebiegł nam drogę, chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek Gruby, czarny kot przebiegł nam drogę, chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek Gruby, czarny kot przebiegł nam drogę, chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek Gruby, czarny kot przebiegł nam drogę, chuj mu w dupę nawet 13-tego w piątek

texty_hermi13 : :
paź 15 2003 **LiRoY, I cO dAlEj??**
Komentarze: 0

Ta piosenka jest dla wszystkich pieknych szlugarzy i lasek ktore chca zostac kurwami:)

 

Był zupełnie zwyczajny dzieciak miał 14 lat

Uczył się dość dobrze zaczął poznawać świat

 Każdy matce mówił jaki chłopak jest wspaniały

 Jaki mądry choć dopiero taki mały

 Wszystko było piękne takie poukładane

 Wszystko było z góry wręcz zaplanowane

 Jednak wszystko się skończyło piękne czasy minęły

 Kiedy w jego życiu dragi sie zaczęły

 Najpierw zaczął palić w szkolnym kiblu marihuane

 Nie przypuszczał wtedy że już wszystko przejebane

 Gdyż potem jednak sama trawa nie wystarczy

 Sięgnął więc tym razem po narkotyk twardszy

W końcu doszło do tego że zaczął dawać w kanał

 Jednak nikt z rodziny tego dostrzec sie nie staral

 Aż pewnego dnia kiedy nieźle był nagrzany

Z 10 piętra wyskoczyły wszystkie plany

2. Ona lubiła imprezy lubiła dobrze się bawić

 Codziennie próbowała zabawą szarość dnia zabić

 Lubiła to robić niemal w każdej pozycji

Miała codziennie wiele propozycji

 Była lubiana przez miejscowych kolesi

Był nawet jeden który dla niej sie powiesił

Robiła to często i bez prezerwatywy

W końcu zaszła w ciążę i podcieła sobie żyły

W szpitalu lekarze ledwo ja uratowali

 Kiedy doszła do siebie obiecała sie poprawić

 Chciała urodzić dziecko, skończyć szkołę, mieć rodzine

Zerwać z libacjami, brudnym seksem, prostym winem

Lecz wszystko to runęło nim powstało

 Lekarze powiedzieli jej co sie okazało

 Miała AIDS i dla niej skończył się świat

 A miała zaledwie 16 lat

3.Umrzeć to nie sztuka natomiast sztuką jest żyć

Prawdziwym arcydziełem - żyć i nie zejść na psy

 Więc naucz sie częściej siebie kontrolować

Bo bardzo łatwo jest w piachu wylądować

 Dragi i sex to bardzo śliska sprawa

 To w żadnym wypadku nie jest kurwa zabawa!

Więc zanim coś zrobisz zastanów sie długo

 Bo później i dla ciebie może też być za późno!

 So watch yo'step, you gettin 'high; 'Cause life's a bitch & then you die. x2

texty_hermi13 : :
paź 13 2003 **KaRrAmBa,iLeKoSzTuJeSz?(MiLoSc Za PiEnIaDzE)**...
Komentarze: 1

Te piosenke Karramby dedykuje poprostu wszystkim fanom hiphopu i moim znajomym ,a w szczegolnosci: Lilce,Gabi,Łysej,Lewemu,Marcinowi,Kisielkowi,Moszczykowi i niech bedzie Bikulowi. No to text:

Zobacz jakie się bujają laski,

w twoim ulubionym klubie, nogi długie,

 stary myślisz,to właśnie lubie walisz

 dużo lodowatą wóde

obcinka,selekcja naturalna,

patrzysz która będzie idealna,

 ta choroba nie jest uleczalna,o nie hehe.

 Skóra gładka,długie czarne włosy,

 słodkie usta i duże oczy,

 towar pełen rozkoszy,

będzie twoja stary jeszcze tej nocy,

 robisz podjazd,czego się napijesz, jak się bawisz i jak Ci na imię,

 dobre wrażenie robi na niej twoja kasa, twoja fura i twoja własna chata

. Ref. Jaka kochanie twoja cena,wolisz w dolarach czy wolisz w PLNach, cena za miłość,dom i rodzinę,powiedz nim wpakuję się na mine. Jaka kochanie twoja cena,mówisz że kochasz,a ja czuje że to ściema, gdybym nie miał tego co posiadam,to niechciała byś nawet ze mną gadać.

 Matka mówi,a ojciec potwierdza,

od uczucia ważniejsza jego pęga,

twoje serce gówno ma do tego

 masz mieć faceta ostro zarobionego,

 z własnym kwadratem,furą i biznesem,

jeśli go niekochasz to pokochaj jego kieszeń,

 bo miłość to bzdura,istnieje w filmach i tanich lekturach,

 kilka spodkań, intymne sytuacje,

 wpadasz stary w miłosną pułapkę,

 rok może dwa,i poznajesz prawde,

 brzydkie staje się to co było ładne,

 puszcza cię w kanał,

sędzia dzieli kase na pół, zaliczasz dół,

wyciągasz gnata,sześć złotych kul,

tak stary zmieniasz sie w kata.

Ref. Jaka kochanie twoja cena,wolisz w dolarach czy wolisz w PLNach, cena za miłość,dom i rodzinę,powiedz nim wpakuję się na mine. Jaka kochanie twoja cena,mówisz że kochasz,a ja czuje że to ściema, gdybym nie miał tego co posiadam,to niechciała byś nawet ze mną gadać. (x2)

texty_hermi13 : :
paź 13 2003 **Pezet-Noon,Seniorita(Goraca Krew)**
Komentarze: 0

-Jakbym ci powiedział, że jesteś dobry to co byś zrobił?

 -Co? - Byś przestał teksty pisać

-Jak by co?

-Jak bym ci powiedział, że jesteś dobry

-Co ty gadasz, właśnie bym wtedy dopiero zaczął pisać Jak ty mnie wkurwiasz, zawsze mi mówisz, że kurwa źle jest łajzo!

 -Hahaha

-Dobra cicho, zamknij się nie będzie tego na żadnym skicie chuju jeden,Nie będzie żadnych takich skitów

-Miały być spontan skity kurwa!!

 -Zamknij się, chce nagrać kurwa, żaden ci dam spontan!

 [Pezet]

 Ej seniorita sprawdź nasz nakład na kompaktach, Lecisz na V.I.P.-a, jesteś mokra jak Bonaqua.W klipach błyszczy twoja pomadka. Gdy w weekend witam publikę słyszysz aplauz,Tańcz gdy w klubie błyszczy ultrafiolet, Znów trafione, jesteś gorąca jak plaże Floret, Obiekt marzeń milionów jak kiedyś Sofia Loren. To dwie twarze, ja i ty na stole w barze. Mój ralfloren to trzeźwiące sole dla nas, Pieprze te sole, dziś poszła fama, że mieszkasz sama. I mam cię na oku, odurzasz mnie jak opium. Pokaż mi lokum, moje myśli to kaszmir kotku, Zanim popiół nocy spadnie wiesz co dasz mi,Ten ogień o północy zajmie wszystkie laski. Wiesz, że mam styl gorętszy niż Etna, Nie mów przestań, bardzo lubisz ten lepki nektar, Znam cię z reklam choć staż masz krótki, Mój szklany ekran prawie wybiły twoje sutki !Wódka, tekla, Jose Quervo, długa setka, To dobre ścierwo, gorąca krew w nas

 Refren: Ej seniorita, tańcz Jesteś laską ostrą jak tabasco non stop Lubisz brak tlenu Brawa to za najlepszy rap w podziemiu Ej seniorita

 [Pezet]

Yo lala, błyszczysz jak szmaragd mój styl cię porwie, Czerwony alarm, rozgrzewasz mnie jak Coldrex. Jesteś jak karma, zróbmy sobie tutaj orgię, Wiesz o co chodzi jeśli oglądałaś Show Girls.Jesteś laską ostrą jak tabasco non stop Jesteś gorącą salsą, moją szansą, odsłoń tamto,Zróbmy to tańcząc, miga stroboskop. Niech inni patrzą, wyglądasz bosko.Jesteś słodka jak wendeta, gorzka jak mokka, Chłodna jak metal, seksu głodna jak Carmen Electra Masz super biodra, płonie w nich iskra. Charyzma to mój talizman, uwierz we mnie jak w islam To pierwsza liga, kotku pieprzyć celibat Porywa nas ta korrida, seks to nasza religia Ta balanga to skandal, masaż plus body louschon W twoich wargach magia, chłodny łyk wody sączysz Brawa to za najlepszy rap w podziemiu Lubisz smak kremu, lubisz brak tlenu Mówisz rap trenuj, fanta plus Polmos Premium Masz dziare na ramieniu, dasz wiarę nie mam haremu ..

Ref.

texty_hermi13 : :